~*~
Hermiona trzymała w dłoni czarną różę i palcami co chwila dotykała jej delikatnych płatków. Całkowicie nie pamiętała kiedy ostatni raz miała w dłoniach tak wspaniały okaz.
Z pewnością było to bardzo dawno temu.
Ostatni obraz róży sięgał jej pamięcią do czasów dzieciństwa nim zdążyła rozpocząć naukę w Hogwarcie, ale mimo wszystko nie mogła sobie przypomnieć okoliczności. Czuła się tak jakby oberwała zaklęciem Obliviate wymazując jej większość wspomnień.
A teraz w dłoniach obracała czarną różę, którą podarował jej Teodor Nott.
Tak czarną jak niegdyś jego dusza.
Ślizgon, który nie zwracał na nią uwagi
Stał teraz przed nią rozkoszując się widokiem Gryfonki z kwiatem w dłoni, a ta mała lwica wywróciła jego życie do góry nogami.
-Piękna? - zapytał.
-Tak, dziękuję Teodorze.
Hermiona uśmiechnęła się i przybliżyła różę do twarzy, a do jej nozdrzy wdarł się intensywny zapach kwiatu.
______________________________________________________________
No, prolog mamy za sobą!
Krótko, bo to jednak sam wstęp. Dla weny proszę o komentarze, na pewno poprawią nastrój i zmotywują do szybszego pisania :)
Hermiona trzymała w dłoni czarną różę i palcami co chwila dotykała jej delikatnych płatków. Całkowicie nie pamiętała kiedy ostatni raz miała w dłoniach tak wspaniały okaz.
Z pewnością było to bardzo dawno temu.
Ostatni obraz róży sięgał jej pamięcią do czasów dzieciństwa nim zdążyła rozpocząć naukę w Hogwarcie, ale mimo wszystko nie mogła sobie przypomnieć okoliczności. Czuła się tak jakby oberwała zaklęciem Obliviate wymazując jej większość wspomnień.
A teraz w dłoniach obracała czarną różę, którą podarował jej Teodor Nott.
Tak czarną jak niegdyś jego dusza.
Ślizgon, który nie zwracał na nią uwagi
Stał teraz przed nią rozkoszując się widokiem Gryfonki z kwiatem w dłoni, a ta mała lwica wywróciła jego życie do góry nogami.
-Piękna? - zapytał.
-Tak, dziękuję Teodorze.
Hermiona uśmiechnęła się i przybliżyła różę do twarzy, a do jej nozdrzy wdarł się intensywny zapach kwiatu.
______________________________________________________________
No, prolog mamy za sobą!
Krótko, bo to jednak sam wstęp. Dla weny proszę o komentarze, na pewno poprawią nastrój i zmotywują do szybszego pisania :)
O boże kocham cię już za to!! Życzę więcej weny i żebyś się nie poddawała bo wiem że będzie super! /Wierna czytelniczka oraz twój śmieszek ♡♥
OdpowiedzUsuń